Mikołajki w Zespole Szkół w Rudkach- integracja członków SU
Mikołaj w tym roku ze względu na brak śniegu przybył do nas gimbusem:) Siwy staruszek z gorącym sercem rozdawał naszym milusińskim prezenty. Wśród najciekawszych były: metrowe rózgi, tańczące czapki i śpiewające krawaty... Pomocnikom Mikołaja nie brakowało fantazji i oryginalności...
Nie było łatwo... dzieci wykazywały sie znajomością wierszy i piosenek. Obliczały działania matematyczne i odgadywały zagadki. Każdy na codzień odważny, dziś troszkę wycofany, nieufnie przyglądał sie Mikołajowi i oczekiwał na swoją kolej... cóż za motywacja i determinacja ze strony naszych pociech...
Zgodnie z tradycją Szkoły Mikołaj odwiedził dzieci, które nauczane są w swoich domach. Radość i zadowolenie jakie widać było na ich twarzach świadczyły o potrzebie kontynuowania tradycji obdarowywania.
Ważnym prawem uczniów był przywilej "nie pytania" w dzień mikołajkowy. Każdy kto miał założoną czapkę Świętego z Laponii miał "taryfę ulgową":). Dziś 90% społeczności uczniowskiej czerwieniło się (oczywiście nie z powodu zakłopotania) w salach lekcyjnych i na korytarzach, by móc skorzystać z jakże miłego prawa ucznia
.Uczniowie I-II S.P.
Mikołaju!!! Do zobaczenia za rok, już z niecierpliwością czekamy!!!